Całe jego życie skupione było wokół Lipnicy, tu mieszkał i pracował. Tutaj też spoczął, na cmentarzu obok najdroższego mu kościoła świętego Leonarda.
JÓZEF PIOTROWSKI – człowiek legenda. Sołtys, radny, prezes, społeczny opiekun zabytków, lokalny poeta, gawędziarz, animator kultury, INSPIRATOR PIERWSZEGO KONKURSU LIPNICKICH PALM.
Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia, Krzyżem Partyzanckim, dwukrotnie odznaczony przez Ministra Kultury i Sztuki. Ale nie o odznaczenia zabiegał… zabiegał tylko o Lipnicę… z wiecznym optymizmem budował Lipnicę, ale też więzi międzyludzkie.
Ceniony za prosty i skromny sposób życia, za szczerość i poczucie humoru, za odwagę i pełne oddanie sprawom Lipnicy. Człowiek wielkiego formatu, pozbawiony próżności i wyniosłości. Do końca walczył o to, w co wierzył.
To czego możemy być pewni, to że duchem na pewno obecny będzie podczas Konkursu Lipnickich Palm, któremu patronuje od 1958 roku. Że, patrząc z góry na rozmach dzisiejszego konkursu, uśmiechnie się na myśl, jak kiedyś zabiegał o gości, jak nagradzał zwycięzców z datków do kapelusza, jak zachęcał gospodarzy do zachowania tradycji… i będzie szczęśliwy bo tradycja trwa, bo o Lipnicy jest głośno, bo jego dzieło z takim samym oddaniem kontynuuje wnuk – wójt Tomasz Gromala…
I kiedy już w najbliższą niedzielę wszystkie palmy staną na lipnickim rynku, kiedy zaszeleszczą bibułowymi wstążkami, kiedy mocno się wsłuchamy, to być może nawet uda się nam usłyszeć deklamowaną przez niego ukochaną “Legendę o założeniu Lipnicy”, którą znają wszystkie lipnickie dzieci….